poniedziałek, 23 lutego 2009

Meble do nowego mieszkania

Na początku meblowania pustych czterech ścian, każdy nowy mebel cieszył całą rodzinę. Z czasem pomieszczenia się zapełniały tworząc mieszkanie z prawdziwego zdarzenia. Trzy regały na książki w dużym pokoju, mały regalik zamiast kredensu i przeszklona witrynka tworzyły spójną całość.

Kąt do siedzenia był wyraźnie oddzielony przez bieżnik i inny odcień stołu oraz rogówki. Meble tapicerowane okazały się strzałem w dziesiątkę, ponieważ spędzaliśmy tam coraz więcej czasu i nie dało się ustrzec przed plamami, okruszkami i zabrudzeniami. Tkanina, którą pokryta była sofa wraz z fotelami jest bardzo łatwa w czyszczeniu. Należało tylko zakupić odpowiednie środki do czyszczenia mebli i obić. Niski stół w jasnym kolorze nie jest może zbyt pojemny, ale dzięki temu łatwiej utrzymać porządek na nim.


Z perspektywy czasu wiem już, że stół z półką pod spodem jest bardzo praktyczny, ale trzeba się bardzo pilnować, żeby półka nie stała się siedliskiem różnego rodzaju przedmiotów i literatury, na która miejsce jest zupełnie gdzie indziej. I tak jest nieźle, ale zanim kupiliśmy pierwszy mebel, sporo przeczytaliśmy, jak dobierać meble do wnętrza i dokładnie wszystko zaplanowaliśmy. Pokój dzienny jest funkcjonalny na co dzień oraz ładnie się prezentuje, gdy ktoś nas odwiedzi. Odrębnym problemem było umeblowanie biura, ale to długa historia.

Meble w salonie pomimo upływu czasu wyglądają wciąż nowocześnie, a to za sprawą odpowiedniego modelu. Szukaliśmy mebli prostych i ładnych zarazem, więc wybór padł na sieć Ikea, która oferuje naprawdę imponujący wybór produktów do wyposażenia wnętrz. Jednym z przykładów prostych i tanich mebli jest seria Aneboda. Mimo że są to meble do sypialni, regały zaadoptowaliśmy do szerokiego przedsionka łączącego się z dużym pokojem. Warto było poeksperymentować, gdyż meble uzyskały nową funkcjonalność.